czwartek, 27 kwietnia 2017
Rozdział 1: It's Not Me
Co się stało..?
Andrea słysząc czyjś głos podskoczyła.
Odwróciła się szybko szykując się na spotkanie twarzą w twarz z nieznajomym.
Jej pierwszym.
Nie było tam nikogo, rozbieganym wzrokiem szukała źródła głosu.
Wszystko wydawało się być pogrążone w idealnej ciszy.
Nie mogę się ruszyć..-usłyszała znowu.
Nie obracała się więcej.
Głos rozbrzmiewał tylko w jej głowie.
-Nie.. -zrobiło jej się niedobrze od fali świadomości.
Uderzyła ją z taką siłą, że z jej ust wydobył się zdławiony szloch.
Oparła się bezwładnie o barierkę.
Nie mogła uwierzyć, że akurat jej przyszło mierzyć się jeszcze z tym.
-Przepraszam. -szepnęła w końcu. -Utknęłaś ze mną.
Co się dzieje..??-głos wydawał się intensywniejszy. Niepokój duszy był niemal odczuwalny.
-Powinno cię tu nie być. -po policzku Andrei spłynęła łza. -Tylko najsilniejsi nie dają się wypchnąć z Naczynia. -patrzyła pustym wzrokiem w dół.
Głos zamilkł.
Andrea nie miała zamiaru przerywać tej ciszy.
Jeszcze nigdy nie czuła takiego smutku.
Ciążył jej na sercu jak ogromny balast, którego nie potrafiła zdjąć.
To nie tak miało być.
Co teraz stanie się z nią i duszą?
Nie tak miało być.
Już nigdy nie wróci.
Nie tak.
Subskrybuj:
Posty (Atom)